wtorek, 24 kwietnia 2012

Zawijasy z Kurżetek



Kurżetki mogłabym jeść codziennie.
Lekkie,łatwe i przyjemne ;)
Ten przepis jest idealny na przekąskę.
I jak zwykle przy cukiniach mam zdjęcia z lasu ;) 
Tym razem już przepięknie zazielenionego,
i to były ostatnie podrygi mojego objektywu grrrr.
Trzasłam pewnie na lotnisku torba o coś i musiało się popsuć.
No coż, znowu z jakiegoś tam oszczędzania będą nici....
Mówi się trudno.. 

ZAWIJANE CUKINIE
  • 3 kurżetki średniej wielkości, pokrojone wzdłuż na paski około 0,5 cm
  • około 150gr sera gorgonzola lub inny pleśniowy (St.Agur,Roquefort)
  • suszone pomidory,odsączone z oliwy
  • listki świeżej bazylii
  • oliwa,sól,pieprz
  • kilka kropel octu Balsamico
Kurżetki kroimy cienko wzdłuż,
układamy na papierze kuchennym i posypujemy solą.
Odczekujemy około 10 minut wycieramy niepotrzebną wodę
i przewracamy na drugą stronę.
Znów solimy delikatnie i czekamy około 15 minut,
wycieramy delikatnie z wody.
Kładziemy na blaszkę i spryskujemy oliwą w spraju,pieprzymy.
Wsadzamy do piekarnika na około 15-20 minut,
pilnujemy,żeby się nie przypaliły. 
Jak nie mamy piekarnika pod ręką ;) można je 
przyrządzić na patelni. Często przewracając.
Kiedy są gotowe odsączamy z oliwy i ostudzamy.
W każdy plasterek cukini zawijamy 
kawałeczek sera,pomidora i listek bazylii.
Układamy ładnie na talerzu
 i kropimy każdą cukinię octem balsamicznym.


SMACZNEGO!!!!

I obiecane zdjęcia z lasu ;)








Miłego dnia życzę!!

wtorek, 17 kwietnia 2012

Sernik z "Ziemią"


Wygląda bosko,jeszcze lepiej smakuje...
Wprawdzie jest już po świętach, ale sernika nigdy za mało.
Znalazłam go na blogu Moje Wypieki.
Tak mi się spodobał,że postanowiłam go upiec
 na imprezę szkolną dla dzieciaka.
Szefowa była wniebowzięta,
 gdy tylko poczuła zapach wanilli i pieczonego ciasta.
W związku z tym,że na świętach byłam w Polsce, 
upiekłam go jeszcze raz i zaś wszystkim smakował.
Alinka specjalnie dla Ciebie dziś podaje ci przepisik ;)


SERNIK Z CIASTECZKAMI OREO
NA SPóD
  • 160 gr ciastek Oreo (bez masy)
  • 60 gr roztopionego masła
Ciastka obrać z białej masy,
ja podważam ciastko małym nożykiem
 i zeskrobuje to białe i niemiłosiernie słodkie...
Następnie wkładam po kilka ciastek do "ziplocka" 
(worek na mrożonki,najlepiej z grubszego plastiku)
 i wałkuję na piasek. 
Można też użyć papieru do pieczenia,
ale ciastka lubią się wymykać spod kontroli ;)
Kiedy rozwałkuję już wszystkie, 
wykładam tortownicę papierem do pieczenia.
Pokruszone ciastka mieszam razem z roztopionym masłem.
Wykładam na blaszkę około 23cm
 i równiutko rozprowadzam oraz uciskam palcami.

MASA

  • 600 gr twarogu i tu uwaga: za pierwszym razem użyłam serka "Philadelphia" 3 sztuki, za drugim sera mielonego "President", z "Filadelfią"hehe był lepszy!!!
  • 1 szklanka Créme Fraiche (250ml) (śmietana około 36%)
  • 3 jajka 
  • 2 łyżki skrobii ziemniaczanej, ale może być też i zwykła mąka
  • 1 łyżeczka ekstraktu z wanilli 
  • 3/4 szklanki cukru
  • 70 gr ciastek Oreo obranych z tego białego :) tak samo pokruszonych na ziemię
Wszystko mieszamy mikserem, dodajemy jajka,
 nie odzielamy żółtek od białek, 
tylko w całości, mieszamy na gładką masę
 (masa będzie wyglądać jak baardzo gęsta śmietana), 
którą następnie wylewamy na ciasteczkowy spód.
Bardzo ostrożnie wysypujemy pokruszone ciastka na wierzch,
żeby nam nie wpadły do środka.
Zapiekamy w temperaturze 180°C przez 60 minut. 
Ja go jeszcze lekko studzę w piekarniku ale niedługo. 
Następnie wyciągamy, studzimy do końca
 i wkładamy do lodówki na noc.
Kroimy i ukazuje się nam piękna czarno-biała kompzycja :)
Aha i sernik jest "mokry"!!!!!!!!!!!

Zyczę Smacznego!!!




Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...